Styczeń to taka dziwna pora roku....przynajmniej dla mnie....dopada mnie tzw. lenistwo...
Jedyne na co mam ochotę to sen....otulam się ciepłym, miękkim kocykiem....i śpię, śpię....
Ale to niestety tylko błogie marzenia, bo rzeczywistość jest zupełnie inna... trzeba od samego rana wskoczyć na "szybkie obroty...I mam nadzieję, jakoś przetrwać ten szaro-bury styczeń....
Oby do wiosny kobiety....
Żródło: Pinterest
Oby, oby :-)
OdpowiedzUsuńTa wiosenna tęsknota jakoś szybko nas dopadła ...Nic dziwnego, że masz ochotę na sen pod ciepłymi pledami, skoro takie błogo nastrajające inspiracje pokazujesz ;-)
Ciepłego i słonecznego w sercu dnia!
Wydaje mi się kochana, ze ta tęsknota by nas tak szybko nie dopadła gdyby zima była zimą ;-)
OdpowiedzUsuńŻeby za bardzo nie wpaść w nastrój melancholijno - depresyjny, teraz już tylko rządzić będzie kolor!!!
Buźka!