Wakacje...znów będą wakacje...

Wszystko co dobre, szybko się kończy...A szkoda...
U mnie mały skrót wakacyjny...w tym roku postawiliśmy na Polskę i trochę Litwy...kto nie był bardzo polecam...
My byliśmy w weekend czerwcowy i niestety pogoda nam zbytnio nie dopisała, co widać na zdjęciach...
Zatrzymaliśmy się w miejscowości Giby w Domku pod Łosiem - miejsce piękne, wręcz magiczne.... razem z Panią właścicielką - Babcią Jagodą ( bo tak nazwały ją nasze dzieci).
Do Augustowa mieliśmy ok. 20 km, gdzie płynęliśmy Kanałem Augustowskim, zwiedziliśmy Studzienniczną, gdzie znajduje się Kaplica Najświętszej Maryi Panny, obok jest studnia, która według miejscowej legendy zawiera "cudowną wodę, która leczy choroby" oraz pomnik Jana Pawła II.
Kolejnego dnia pojechaliśmy na Litwę do miejscowości Druskienniki, gdzie między innymi jest jeden z największych Parków Rozrywek wodnych w Europie - po prostu raj da dzieci i nie tylko....Więcej informacji można zobaczyć tutaj
Ja osobiście byłam zachwycona Wilnem - byłam tam po raz pierwszy i mam nadzieję, że nie ostatni...
Piękne miasto z wąskimi i krętymi uliczkami Starówki, po których można spacerować godzinami...mnóstwo ślicznych kawiarenek, cudownych restauracji, w których można skosztować specjały kuchni litewskiej...
Oczywiście główny punkt wycieczki to Ostra Brama oraz Rossa - zabytkowy cmentarz, na którym spoczywa wielu wybitnych Polaków...
Po drodze do Wilna zwiedziliśmy również gotycki zamek na wyspie w Trokach, który również jest wart zobaczenia...
Niestety nasz pobyt na Suwalszczyźnie był zbyt krótki, aby zwiedzić wszystkie magiczne miejsca, a jest ich wiele...

A to króciutki pobyt naszych maluchów w miejscowości Sielpia...fajne miejsce na krótki wypoczynek, pod warunkiem, że będzie nam sprzyjać pogoda..mnóstwo atrakcji dla dzieciaków... i chyba dorosłych też...

Odwiedziliśmy również Zakopane, ale chyba tej miejscowości nie trzeba "reklamować"...