czwartek, 22 stycznia 2015

Najważniejsza....wygoda....

Dziś trochę temat inny niż dotychczas....ale mam nadzieję równie interesujący....
Będzie o modzie i wygodzie....tak właśnie pomyślałam, że teraz może przyjrzyjmy się trochę temu co w "modzie piszczy"....
Szczególną znawczynią w tej dziedzinie nie jestem, ale mam jedną prostą zasadę...musi być wygodnie....
Dawno już odeszły czasy, kiedy nosiłam obcisłe, krótkie bluzeczki.....kiedy zimą czapka wcale nie była mi potrzebna...a jeansy, najlepsze te najbardziej obcisłe.....ufff teraz już się tak nie "maltretuję"... Teraz przede wszystkim ma być mi ciepło, swobodnie.....no i oczywiście fajnie by było, aby też było modnie...
A jak to wygląda u Was???




1 komentarz:

  1. Szary mój ulubiony,w spodniach dresowych też bym chciała tak "obłędnie"wyglądać ...ale biała sukienka przebija wszystko jest cudowna :)

    OdpowiedzUsuń